Artane...
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Artane...

Saga o Mitycznej Wyspie Artane - O miłości, zdradzie, przyjaźni i nienawiści. Fascynująca przygoda, której jesteś nieodłączną częścią. Jedyne pytanie: Czy potrafisz?
 
IndeksPortaleSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Opowiadanie Zbiorowe

Go down 
+5
Astrate
Siriam
Klara
LadyRiley
Jeane
9 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Jeane
Arcymistrz Gildi Uranus
Arcymistrz Gildi Uranus
Jeane


Liczba postów : 107
Age : 33
Location : Lorence
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue11000/11000Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (11000/11000)
Rasa: Elf Elf
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 11:52 am

Proponuje bysmy zaczeli pisac opowiadanie zbiorowe ^^ na takiej zasadzie, ze tutaj beda tylko opowiadania a do ustalenia kolejki czy innych rzeczy moze byc np. czat lub inny temat ^^ takze opowiadanie bedzie polegalo na tym, ze kazdy najpierw napisze cos o swojej postaci, poczatek historii a potem po prostu jakos bedziemy watki laczyc Wink Takze zaczynajmy ^^ zaraz wkleje swoją pierwsza czesc Smile

***

Jesteśmy tym czego nie widzimy...

***

- Nie proszę... - elfka przewracała sie z boku na bok. Spała bardzo niespokojnie. Obudziła sie po chwili.
Znowu miała koszmar, ten sam, który wracał do Niej odkąd musiała wyprowadzić się z zamku.
Teraz mieszkala w małej chatce, bez tych wszystkich luksusów, do których była przyzwyczajona od małego, a których tak naprawdę
nigdy nie potrzebowała. Zyło sie jej tu lepiej... o wiele lepiej...
Czasem tylko spoglądała na starą, wyblakła fotografię. Przypominała sobie o czasach kiedy zyli jej rodzice. Kiedy była szczęśliwa.
To była bardzo odległa przeszłość. Elfka sama nie wiedziała ile to juz lat jest sama.
Nie wiedziała ile juz lat zyje dla siebie i na własną odpowiedzialność.
Tylko ta przeklęta przepowiednia trzymala Ja jeszcze przy zyciu. Przepowiednia, która była iskrą nadzeji.
Księżycem na nocnym niebie.
- Przeciez jutro takze będzie dzień... - mruknęła do siebie. nie chciała juz spac.
Bała się tego, co przynosi mrok. Bała się snów...
Wiedźma zapaliła wszystkie świecie jakie miała i usiadła na podłodze opierając sie o łózko.

- Liliano szukaj mężczyzny, On bowiem pomoze Ci przelac krew tych, którzy sprawili, ze zatrzęsły się niebiosa. - Liliana doskonale
pamiętała słowa starej kobiety, którą spotkała na rynku w dniu tragedii.
Szukała Go wiele razy, zawsze myślała, ze oczy ma dostatecznie szeroko otwarte.
Myliła się jednak, bo miala Go szukać oczami duszy, dlatego nie mogła Go znaleźć.
wierzyła, że jeszcze kiedyś odpędzi bezsenne noce i odetchnie pełna piersią.

***

Liliana Noxford była elfką o dość jasnych włosach i przeraźliwie niebieskich oczach.
Była szczupła, ale miała bardzo kobiece ksztalty i jasną karnację.
Zwykła ubierac sie w odcienie czerni i zieleni. Była wysoka jak na Świetlistego Elfa przystało.
Niegdyś była księżniczką a teraz wiele istot uwazało ją za zgorzkniałą, dziwaczną wiedźmę.

***

Nim się zorientowała zasnęła znowu a jej ciało otulało swiatło swiec i złowrogiego księżyca.
Powrót do góry Go down
http://www.jeane-im.blog.onet.pl
LadyRiley
Mugol
Mugol
LadyRiley


Liczba postów : 19
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/90Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/90)
Rasa: Elf Elf
Dom: Slytherin Slytherin

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Część 2   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 12:59 pm

W tym samym czasie elfka szamanka o różowych włosach spacerowała po lesie.
Las był mroczny. Tylko światło księżyca wyznaczało kierunek drogi. Raven Riley rozejrzała się wokół. Lubiła takie spacery. Noc była zimna, a Raven nie wzięła nawet peleryny, żeby się nią okryć... Myślała, że zamarznie na śmierć, ale się tak nie stało.
Zapomiała o przepowiedni, którą znalazła przed śmiercią matki.

"Co kolwiek się stanie nie jest przeznaczone Ci umrzeć, albowiem w Twojej przyszłości widać, że poświęcisz się za człowieka..."

Ponieważ była szamanem mogła rozgrzać się. Użyła tej umiejętności.
Od razu zrobiło jej się cieplej.
Chciała już wracać do domu. Wychodząc z lasu nad jej głową poszybował Feniks. Ognisty Feniks rozjaśniał niebo przez kilka minut. Elfka wiedziała którędy iść do swojego domu. Kierunek wskazała jej gwiazda polarna...
***
Narazie koniec części. Moja następna część będzie dłuższa Very Happy
Powrót do góry Go down
Klara
Mugol
Mugol
Klara


Liczba postów : 17
Age : 29
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue700/900Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (700/900)
Rasa: Elf Elf
Dom: Slytherin Slytherin

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 1:51 pm

Pewnego dnia w nowym domu przebudzila sie Odessa...Nie byl to jednak piekny swit. Wiatr ponuro dmuchal za oknem i poruszal galeziami wierzby. Wszystko bylo tu inne, obce...Nie takie same jak kiedys...Aaa...tak kiedys to byly piekne czasy. Odessa mieszkala wtedy nad jeziorem w malej chatce ogrodnika. Na okolo bylo duzo zieleni, kwiatow i najrozniejszych ladnie pachnacych roslin. Wszystko bylo na swoim miejscu...A teraz? Nie, ona nie pasowala do tego swiata. Zelazne zasady, dobre maniery nie pasowaly do jej usposobienia. Zwlokla sie powoli z lozka i pomyslala...tak, chciala by byc spowrotem w dawnym domu....Weszla pod zimny prysznic i szorstka gabka wyszorwala swoje gladkie cialo. Potem wytarla sie recznikiem. Wlozyla na siebie czyste, wczoraj przygotowane szaty i ruszyla w strone gabinetu pracodawcy. Pan profesor pojechal odwiedzic znajomych...Tak, wisiala tam taka kartka...Po chwili namyslu Odessa wybiegala z wielkiego palacu. Biegla przed siebie, nie patrzac gdzie i dokad zmierza. To nie bylo wazne. Tu jest wszystko obce...Nawet spiew ptakow w niczym nie przypomina tamtego pieknego swiergotania...Znalazla sie nad wzgorzami. Tak tutaj odpocznie. Swist wiatru i szmer wody pozwolily jej wrocic do wspomnien...Te chwile nigdy nie wroca! Nigdy! Ale w niej to bedzie zylo, rozwijalo sie jak ziarno rzucone na zyzna ziemie.
- I trzeba wracac...- rzeklszy to Odessa wrocila chwiejnym krokiem do palacu. Polozywszy sie na miekkiej, seledynowej kanapie ponownie zasnela tym razem spokojna, ze jej wspomnienia zostana zachowane....
***
Mysle ze nie bede narazie pisac wiecej ;] Poczytajcie sobie to troche i prosze o sprawozdania na chacie :DD
Powrót do góry Go down
Siriam
Mugol
Mugol
Siriam


Liczba postów : 27
Age : 34
Location : Avalon
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Człowiek Człowiek
Dom: Griffindor

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 2:02 pm

Przechadzał się jak co dzień po mieście dopalając kolejnego papierosa.
- Panie – Zaczepił go żebrak siedzący na murku przy sklepie spożywczym – Daj złocisza – Złapał Siriama za nogawkę.
- Odczep się Pan – Wyrwał się od niego i wrzucił mu do pudełeczka w którym było zaledwie kilka miedzianych monet peta, po wypalonym już papierosie.
Nigdy nie zaznał głodu, nie rozumiał takiego zachowania, gdyż pochodził z bogatej rodziny. Matka zajmowała się domem a ojciec wciąż gdzieś wyjeżdżał, ale przywoził im dużo pieniędzy i pamiątek. Wyciągnął z kieszeni kolejnego papierosa i dalej szedł przez miasto środkiem ulicy.
***

Siriam był wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną o długich, czarnych włosach i zimnym spojrzeniu amarantowych oczu. Chodził zazwyczaj w czarny, długi płaszcz ze złotymi obszyciami i złotymi guzikami. Wyróżniał się spośród biedoty miasta.
***
Powrót do góry Go down
Jeane
Arcymistrz Gildi Uranus
Arcymistrz Gildi Uranus
Jeane


Liczba postów : 107
Age : 33
Location : Lorence
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue11000/11000Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (11000/11000)
Rasa: Elf Elf
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 2:45 pm

To nie tak, ze czego nie widac tego nie ma...

***

Ta noc była okropna. Najgorsza ze wszystkich. Liliana kolejny raz sie obudzila i rozejrzała sie po izbie.
Świeczki były zgaszone, nie wiadomo dlaczego.
Czuła, ze to nie tylko sny, ze to cos więcej, ze to ma związek z jej zyciem.
Tym razem ujrzała mężczyznę. Był to ten, którego szukała, jednak nie miał w sobie nic z bohatera.
Nie miał w sobie nic pozytywnego, tylko jakas zła, nadludzka energia krązyła w okół Jego dłoni, któych Lili dotkneła w snie.
Wiedźma doszła do wniosku, ze nie moze tu zostac, miała przeczucie, bardzo złe przeczucie.
Ubrała tylko ciemno zielony płaszcz, wzięła różdżke, troche ziół i jedzenia. Do kieszeni schowała stare zdjęcie i wyszła z domu.
Szła po ciemku gdyz nawet księżyc schował się za chmurami. Czuła się obserwowana.
Co chwilę oglądała sie za siebie by sprawdzic czy nikt za nia nie idzie, jednak była całkiem sama.
Nadal czuła na sobie czyjś tajemniczy wzrok, słyszała kroki, czuła oddech na szyji.
- Lili! - po chwili ktoś krzyknął jej imie.
Jednak kiedy się odwróciła nikogo nie było. Tylko przeraźliwa ciemność do okoła.
Szybko zdała sobie sprawe, ze słyszy ten głos w swojej głowie, był to męski głos jednak nie przypominał tego ze snu.
Była jak sparalizowana, przez strach nie mogła sie ruszyc.
Po chwili jednak zebrała sie w sobie i zaczęła biec przed siebie.
Wreszcie wykonczona usiadła przy najblizszym drzewie koło drogi i czekała na swit...
Powrót do góry Go down
http://www.jeane-im.blog.onet.pl
Siriam
Mugol
Mugol
Siriam


Liczba postów : 27
Age : 34
Location : Avalon
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Człowiek Człowiek
Dom: Griffindor

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 3:07 pm

Nim się obejrzał nastała noc. Wszedł w boczną uliczkę by dotrzeć szybciej do domu. Włożył dłonie w kieszenie płaszcza i przyspieszył kroku. Wyjął jednego, ostatniego już papierosa – Cholera... - Mruknął pod nosem i zatrzymał się na chwilę rozglądając się dookoła. Było ciemno i cicho. Ciarki zaczęły przechodzić po jego plecach. Szedł między kamienicami bardzo długo myśląc, że zna drogę – zgubił się. Zaczął mówić coś pod nosem samemu do siebie nie widząc już nawet gdzie idzie. Wpadł rozpędzony na drzewo przy którym siedziała z drugiej strony elfka – Niech to... - Kopnął w drzewo i usiadł przy nim nie zauważając nawet kobiety.
Powrót do góry Go down
Jeane
Arcymistrz Gildi Uranus
Arcymistrz Gildi Uranus
Jeane


Liczba postów : 107
Age : 33
Location : Lorence
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue11000/11000Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (11000/11000)
Rasa: Elf Elf
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 3:19 pm

Siedziała pod drzewem rozmyslajac.
Była bardzo zmęczona a oczy same się jej zamykały.
Nie chciała spać, bała się co przyniesie kolejny sen.
Po chwili usłyszała jak ktos powiedział
- Cholera - to był męski głos, który wydawał sie jej byc znajomy.
Szybko podniosła się z miejsca i chwyciła za różdżke.
Czula sie zagrozona, postanowiła sprawdzic kim był tamten człowiek, wychyliła się niepewnie zza drzewa
zerkając na drugą strone, jednak przez ciemność nie dostrzegła zbyt wiele.
Postanowiła sie wycofac i wróciła na miejsce, w którym poprzednio siedziała.
Pech chciał, ze tej ery sniegu było jak na lekarstwo i pod jej stopami zaszelesciły liście.
- Ups... - mruknęła do siebie i usiadła nasuwajac kaptur na głowe. - Moze mnie nie zauwazy... - pomyślała
i czekała na ruch nieznajomego sciskajac różdżke w dłoni...
Powrót do góry Go down
http://www.jeane-im.blog.onet.pl
Astrate
Mistrz magii
Mistrz magii
Astrate


Liczba postów : 96
Age : 34
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Slytherin Slytherin

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeSob Sty 05, 2008 3:35 pm

Es meminis tes memorial et* - wypowiadając te słowa młoda dziewczyna położyła czarną różę na kamiennym grobie. Spoglądając przed siebie wsłuchiwała sie w szelest liści.
Ktoś tu jest... Wyczuwała to każdym swym zmysłem... Lekkim krokiem skierowała sie ku staremu drzewu. Przyglądając sie spacerującej po lesie elfce. Jej szyja była jedwabiście gładka. Dziewczyna zapragnęła wbić swoje śnieżno białe wampirze zęby w ten jedwab. Przemknęła sie koło dziewczyny niezauważona. Gdy tylko chciała potrafiła być niewidoczna dla oka zwykłych mieszkańców. Rozsiewając przerażający chłód wokół siebie przybliżała sie do elfki. Już chciała wbić sie i nasycić bosskim płynem, lecz nie mogła dotknąć dziewczyny. Jakby była otoczona niewidzialną barierą... Wycofała się a ta wyszła z lasu... Z daleka tylko zabłyszczały jasno zielone wampirze oczy... Była głodna, łaknęła krwi... Od lat nie czuła w ustach słodkiego smaku ludzkiej krwi... Była zbyt słaba by pokonać tą barierę. Musi sie jakoś wzmocnić...
- Keder... Dospera set...**

* By zapamiętać to co zapomniane
** Kiedyś... Dopadnę Cie

Na razie coś krótkiego. Na razie będę czarnym charakterem xD Ale może sie to kiedyś zmieni... xD
Powrót do góry Go down
Nigith
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Nigith


Liczba postów : 200
Age : 32
Location : Le Mans
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue1100/1100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (1100/1100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 2:16 am

Noc - szepnęła i zarzuciła czarny płaszcz a na głowę kaptur. Było to jej pora, nie lubiła bowiem pokazywać się ludziom w dzień, bała sie sama siebie, jej matka i ojciec już dawno nie żyli więc była zdana sama na siebie. W dzień przebywała zamknięta w domu nocami zaś spacerowała po ulicach miast włócząc się tam i z powrotem. Tym razem zawędrowała do parku, gdy tak szła koło drzew a szum ich ja uspokajał usłyszała jakby w oddali czyjś głos, natychmiast ukryła się za drzewem ta żeby nikt jej nie zobaczył bowiem bała się jak by na jej dziwny wygląd zareagowali normalni ludzie. Spaceruje tymi uliczkami przez całe życie i właśnie dziś musiał kogoś spotkać – pomyślała i nadal była ukryta za drzewem. Powoli wychyli się i uciekła do domu, bała się że mogło ją ponieś, nie chciała krzywdzić innych ludzi.

***


Jak obiecałam LiliŚ tak napisałam ;p
Powrót do góry Go down
Goś?
Gość




Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 5:50 am

Elf otarł pot z czoła. To była niepierwsza już noc, którą miast spać, spędzał w kuźni. Z młotek i kowadłem. Z tego co pamiętał byli to jego jedyni przyjaciele. Acz sam tego pewien nie był. Niewiele pamiętał. Jego wspomnienia zaczynały się tu. W tej kuźni. W której pracował już ponad dwadzieścia lat. Nie pamiętał co było wcześniej. Jednak już wtedy od „urodzenia” potrafił kuć. I szło mu to znakomicie. Nie przeszkadzało mu nawet to ze jedyne jego osiągi to kosy… Sierpy… I podobne…


Koniec na razie Razz
Powrót do góry Go down
Nigith
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Nigith


Liczba postów : 200
Age : 32
Location : Le Mans
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue1100/1100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (1100/1100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 7:46 am

Dziewczyna z marzeniami, które nigdy się nie spełniają...

***

Zdjęła płaszcz a jej ciemne włosy uwolniły się od nacisku kaptura. Usiadła na podłodze i zaczęła się zastanawiać w duchu powtarzając sobie następujące pytania, na które nie znała odpowiedzi: Dlaczego ranię innych? Dlaczego inni ranią mnie? Otarła kolejną łzę. Jutro postanowiła pokazać się ludzią, nie chciała siedzieć w tych czterech ścianach w których dostawała powoli obłędu. Sama nie wiedziała już co czuje, czasem mówiła sama do siebie zapominając o świecie. Żyła z marzeń. Niekiedy zdawało się jej że słyszy głos swoich zmarłych rodziców próbujący jej coś powiedzieć lecz nigdy nie usłyszała do kąca. Powoli wstaneła z zimnej podłogi czując jak pragnienie w niej narasta i udała się do kuchni, żeby je ugasić. Gdy już się uspokoiła postanowiła się położyć uznając że sen jej dobrze zrobi...
Powrót do góry Go down
Astrate
Mistrz magii
Mistrz magii
Astrate


Liczba postów : 96
Age : 34
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Slytherin Slytherin

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 7:59 am

Nethia obudziła sie w środku nocy. Była spragniona krwi... Potraciła wszystkie zmysły. Udała się do miasta by zaspokoić swe pragnienie. Jedyne czego teraz pragnęła to krwi człowieka. Niewidoczna dla nikogo podążała co chwile upadając z wyczerpania...
Weszła do pierwszej lepszej chaty. Okazała sie nią kuźnia w której zajęty pracą Elf nie wyczuwał nic niepokojącego. Dziewczyna prześliznęła sie wokół niego a chłopak poczuwszy chłód rozejrzał sie po pomieszczeniu. Delikatnie dotykając szyi ofiary szukała dogodnego miejsca by wysączyć płyn bogów. Już chciała wbić swe kły w brudną od sadzy szyje elfa gdy ten delikatnie odsunął jej twarz. Była już dla niego widoczna. Pewnie z wyczerpania. Ostatnie resztki energii uszły z niej jak powietrze.
- Cruoris...* - wypowiadając to jedno słowo straciła przytomność. Chłopak patrzył zdziwiony trzymając ciało młodej wampirzycy...


* krew
Powrót do góry Go down
Goś?
Gość




Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 9:37 am

Deliaktnie podniósł bezwładne ciało nieznanej mu dziewczyny. Zdziwiony patrzył na lekko chowajace sie w dziąsłach kły. Pomimo olbrzymiego zaskoczenia sytuacją. Nie pamietał żeby kiedyś spotkał sie. A wręcz otarł o jakąś wampirzycę. Postanowił zadziałać. Korzystajac z osłon ciemności przeniósł wampirzycę do swojego domu. Uśmiechnięty do siebie zszedł do piwnic w których bylo wiele różnych pokoi. Deliaktnie ułożył Ją na dębowej ławie w saunie. Zamknął drzwi wychdząc z pomieszczenia. Po niedługim czasie wrócił. Obciażony kocami. A także kilkoma sztyletami. Ułożył wampirzycę na rozłożonym kocu. Poczym delaiktnie przymocował Ją do podłogi by poruszyć się nie mogła. Lekko naciąwszy własny nadgarstek skierował równy strumien kropel do Jej ust.
Powrót do góry Go down
Jeane
Arcymistrz Gildi Uranus
Arcymistrz Gildi Uranus
Jeane


Liczba postów : 107
Age : 33
Location : Lorence
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue11000/11000Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (11000/11000)
Rasa: Elf Elf
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 9:56 am

Na szczęście mężczyzna nie zauwazył Liliany.
Dziewczyna podniosła sie szybko i zaczęła iść w sobie tylko znanym kierunku, tym razem szła po cichu,
starając się by liście pod nią nie zaszelesciły ani przez moment.

Wiedźma była świetlistym elfem, czyli elfem Wysokiego Rodu. Dlatego nienawidziła mroku i czających się na jej słodką krew wampirów.
Zdarzało się, ze czuła wyraźnie ich obiecność jednak narazie zadnemu nie udało sie zatopic kłów w jej młodej, aksamitnej szyji.
Błąkała się tak pół nocy po okolicy.
Nie miała co ze sobą zrobic a nie chciała wracac do domu, który nigdy nie był jej domem.
- Mój dom nie tam gdzie śpię, a gdzie moje serce - powtarzała nieraz patrzac na odebrany przez armie wroga zamek Lorencki.
Gdyby teraz odebrała co do niej należało, korone... byłaby królową.
Przecież reszta jej rodu wyginęła... Liliana coraz bardziej desperacko szukala mężczyzny, który miał jej pomóc.

Spacerując zauwazyła jakis budynek, postanowiła tam wejść.
Niezauwazona dotad weszła w głab pomieszczenia
które jak sie potem okazało było kuźnią.


Ostatnio zmieniony przez dnia Nie Sty 06, 2008 10:39 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
http://www.jeane-im.blog.onet.pl
Astrate
Mistrz magii
Mistrz magii
Astrate


Liczba postów : 96
Age : 34
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Slytherin Slytherin

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 10:15 am

Czując w swoich ustach słodką elficką krew zaczęła odzyskiwać siły. Oblizała delikatnie szkarłatny płyn spływającą po jej wargach Wyszczerzyła kły błyszczące od krwi. Zapragnęła więcej. Zaczęła wyginać swoje ciało okryte zaledwie poszarpaną spódnica i gorsetem próbując uwolnić sie z więzów.
Nadchodził świt. Promienie słońca wpadały przez małe okienko wprost w miejsce gdzie leżała dziewczyna. Zaczęła wić sie z bólu a na jej delikatnym ciele pojawiły sie oparzenia. Sztylety nie wytrzymały długo. Dziewczyna uwolniona z więzów zaczęła sie cofać uciekając przed światłem. Schroniła sie w jedynym ciemnym kącie piwnicy. W jej oczach był strach. Rany powoli zaczęły sie regenerować. Chłopak zasunął okno widocznie nie chcąc straszyć dziewczyny. Nawet nie wiedział jaki błąd postąpił. Nethia miała dość siły by przemknąć sie koło niego niepostrzeżenie i wbić sie w jego szyję. Napajała sie słodkim ciepłym płynem czując jak ciało chłopaka powoli omdlewa i upada na ziemie. Dziewczyna siedząc przy nim wypijała ostatki jego krwi. Gdy poczuła że zaspokoiła swe pragnienie i osiągła szczyt swojej mocy. Cała brudna od krwi skierowała sie do wyjścia pozostawiając na środku pomieszczenia ciało elfa. Przykryta szczelnie płaszczem przemierzała miasto. Wyczuła coś na co czekała od dawna. To mógł być jedynie świetlisty elf. Weszła do kuźni wyszukując wzrokiem jakiś ruchów....
Powrót do góry Go down
Nigith
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Nigith


Liczba postów : 200
Age : 32
Location : Le Mans
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue1100/1100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (1100/1100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 11:19 am

...Stała w tym samym pokoju co kiedyś, kiedy była jeszcze dzieckiem jakby za mgłą uwidziała swoją matkę z której wydobył się następujący głoś – Nigith... Nigith – powtarzała to imię dość często – Musisz znaleźć swoich prawdziwych rodziców... musisz.
Obudziła się z krzykiem, widać nie było dane jej zasnąć, wybiegła z domu nie chciała tam wracać, nie wiedziała co myśleć lecz bardzo chciała odnaleźć swoich rodziców i zapytać „Dlaczego?”. Z każdym krokiem jakim pokonywała już drugi raz tej nocy czuła się coraz bardziej zmęczona, jeszcze nigdy nie była tak blada. Chodź słonce zaczęło już powoli wschodzić to wampirzyca nie przejęła się tym. Do ciągła się do ławeczki, na której usiadła.
Powrót do góry Go down
Siriam
Mugol
Mugol
Siriam


Liczba postów : 27
Age : 34
Location : Avalon
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Człowiek Człowiek
Dom: Griffindor

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 11:46 am

Siedząc wciąż pod drzewem usłyszał, że ktoś jest w pobliżu.
Postać najwyraźniej oddalała się w przeciwnym kierunku. Coś go podkusiło by wstać i pójść za istotą. Podniósł się z ziemi i szedł równym, pewnym krokiem w stronę budynku – Co ja robie... - Mówił do siebie pod nosem zdenerwowany faktem, iż nie wie nawet dokąd idzie. Zupełnie nie znał tej okolicy, bo poco oddalać się w stronę jakiejś wiochy. Wszedł za istotą do budynku – najwyraźniej kuźni – pełno zbroi i sztabek, a w powietrzu czuł lekki odór. Stanął u progu drzwi pomieszczenia, do którego weszła wcześniej elfka. Wytężył wzrok i zobaczył jeszcze jedną postać - wampirzycę. Zupełnie go sparaliżowało. Nerwowo zaczął szukać po kieszeniach papierosa.
Powrót do góry Go down
Jeane
Arcymistrz Gildi Uranus
Arcymistrz Gildi Uranus
Jeane


Liczba postów : 107
Age : 33
Location : Lorence
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue11000/11000Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (11000/11000)
Rasa: Elf Elf
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 12:03 pm

Czuła się dziwnie. Wydawało sie jej, ze ktos jeszcze jest w kuźni.
Nie wiele myslac wstała i oparła sie o jedna ze scian przywierajac do niej ciałem.
Rozgądała sie... nagle w półmroku zauwazyła jakiś malutki błysk.
Przeraziła sie nieco i scisnęla dłon na różdżce.
- Spokojnie Lil... spokojnie... - szepnęła do siebie próbujac sobie wmówic, ze to tylko jej wyobraźnia.
Niestety bez skutecznie. Wyczuwała znowu jakąś moc, złą energię...
- Raz kozie smierc - westchnęła i podeszła troche blizej do tajemniczego blasku, który wygladał na zazącego się papierosa.
Gdy ujrzała zarys postaci rzucila sie na istote przystawiajac rożdżke do gardła (jak się potem okazało) mężczyzny.
Patrzyła uwaznie na Niego a w jej niebieskich oczach pojawił sie czerwony blask, który ukazywał sie zawsze
gdy z wiedźma się cos działo, niewazne czy była zła czy przerazona.
Stała tak wpatrujac sie w oczy mężczyzny...
Powrót do góry Go down
http://www.jeane-im.blog.onet.pl
Astrate
Mistrz magii
Mistrz magii
Astrate


Liczba postów : 96
Age : 34
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Slytherin Slytherin

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 12:22 pm

Ujrzała mężczyznę stojącego w drzwiach. Widział ją... Delikatnym ruchem wtopiła sie w otoczenie czekając na rozwój wydarzeń. Przypatrywała sie nieznajomemu stojąc przy nim. Wiedziała kim jest elfka trzymająca różdżkę. To za jej zapachem udała sie tutaj. Teraz była silna. Żadna bariera jej nie zatrzyma. Swoimi zimnymi dłońmi nie zauważona przez nich dotykała jedwabistej szyi elfki. Ta poczuwszy chłód rozejrzała sie wokoło. Swoimi czarami wampirzyca odepchnęła ją na bok daleko od mężczyzny. Ta upadła kalecząc sie o rozbite szkło.
- Co sie dzieje? - spytał zdziwiony mężczyzna.
Elfka nie zdołała odpowiedzieć. Nie miała przy sobie różdżki i nie mogła się obronić. Nethia podeszła do dziewczyny. Widząc spływającą krew po jej ramieniu zaczęła ją zlizywać (XD). Już chciała sie wbić w piękną szyje ale nie mogła. To nie była bariera ani brak energii. Nie mogła tego nazwać. Nagle odezwały sie w niej... uczucia? Ale... Ale to nie miało być tak. Nie miała mieć uczuć... Chciała być tylko odporna na promienie słoneczne... Położyła rękę w miejscu gdzie powinno być serce i wyczuła bicie... Przestraszona odsunęła sie od Elfki
- Kedes ter?*

* Kim jesteś
Powrót do góry Go down
Siriam
Mugol
Mugol
Siriam


Liczba postów : 27
Age : 34
Location : Avalon
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Człowiek Człowiek
Dom: Griffindor

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 12:34 pm

Dopalił szybko papierosa i wyrzucił go przez uchylone okno. Nigdy jeszcze nie był tak blisko wampira. Nie wiedział co ma robić. Nie miał przy sobie żadnej broni – wyszedł tylko pochodzić po mieście – Przecież w kuźni jestem – Mruknął pod nosem i uderzył się dłonią w czoło. Rozejrzał się i wziął pierwszy lepszy sztylet w rękę po czym podszedł do wampirzycy i przyłożył Jej go do gardła, myśląc, że elfce grozi niebezpieczeństwo – Zostaw Ją... - Sam nie wiedział co robi.
Powrót do góry Go down
Astrate
Mistrz magii
Mistrz magii
Astrate


Liczba postów : 96
Age : 34
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Slytherin Slytherin

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 12:44 pm

Nigdy nie była tak potężna. Teraz jedyną jej słabością były uczucia. Odepchnięty czarami mężczyzna uderzył w ścianę. Wampirzyca podeszła do niego schylając sie i jakby chciała zatopić kły w jego szyi... Lecz tego nie zrobiła tylko szepnęła mu do ucha:
- Kes petera emos ut ket...*
Po czym wstała i pomogła wstać zdziwionej elfce. Wampirzyca spojrzała na nią. Jej twarz nie odzwierciedlała żadnych uczuć choć w jej piersi znów zaczęło być serce. Odwróciła sie i ... zniknęła. Choć nadal można było czuć jej obecność...

* Lepiej ze mną nie zadzieraj
Powrót do góry Go down
Jeane
Arcymistrz Gildi Uranus
Arcymistrz Gildi Uranus
Jeane


Liczba postów : 107
Age : 33
Location : Lorence
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue11000/11000Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (11000/11000)
Rasa: Elf Elf
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 12:54 pm

Nie wiedziała co sie dzieje, wszystko było takie niespodziewane.
Wampirzycy juz nie było.
- Kedes ter? - to pytanie utkwiło w jej pamieci.
Nie potrafiła na nie odpowiedziec bo czuła, ze była zarówno dobra jak i zła, a to by znaczyło, ze była zarówno Zmrokiem jak i brzaskiem.
Nieco oszołomiona całym zajsciem przywolała swoją różdżkę i zaczęła przyglądać się mężczyznie.
- Nie musiał Pan mnie bronic... - powiedziała przygladajac Mu sie a jej oczy znowu były niebieskie.
Ruszyła w strone wyjścia z kuźni gdy nagle rana na ramieniu coraz bardziej dawała o sobie znac sprawiajac wiedźmie ogromny ból,
chociaz wyglądało to na zwyczajne skaleczenie.
Powrót do góry Go down
http://www.jeane-im.blog.onet.pl
Siriam
Mugol
Mugol
Siriam


Liczba postów : 27
Age : 34
Location : Avalon
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue100/100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (100/100)
Rasa: Człowiek Człowiek
Dom: Griffindor

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 1:03 pm

- Nie musiałem? - Zaśmiał się nadal będąc w szoku – Sam nie wiedziałem co robie – Spojrzał na poplamioną krwią szatę elfki. Wstał z podłogi i podszedł do kobiety – Nic Pani nie jest? Może opatrzyć ranę? Powinna być tu apteczka – Zaczął się rozglądać po pomieszczeniu.
Powrót do góry Go down
Jeane
Arcymistrz Gildi Uranus
Arcymistrz Gildi Uranus
Jeane


Liczba postów : 107
Age : 33
Location : Lorence
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue11000/11000Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (11000/11000)
Rasa: Elf Elf
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 1:14 pm

- Wszystko dobrze - powiedziała i przygryzła warge z bólu.
Wpatrywała się ciagle w mężczyzne, bardzo uwaznie, miała glupie wrażenie, ze skądś Go znała.
Wiedziała, ze to był ten sam którego widziała w nocy przy tamtym starym drzewie.
Po chwili jakby ją oświeciło.
- Cholera! Przeciez widziałam Go we snie... - krzykneła do siebie w myslach i odruchowo cofnęła sie nieco,
jakby był jej najgorszym koszmarem, jakby zamiast przed Bogami trwozyła przed Nim.
Miała mętlik w głowie, biła sie z myslami...
- to niemozliwe... - wyrwało sie Jej na głos i zauwazyła, ze mezczyzna spojrzał na Nia.
Az jej krew w zyłach zmroziło i zaczęła sie rozgladac udając, ze nic nie powiedziała.
- On jest moim przeznaczeniem. - szepnęła do siebie na tyle cicho, ze mezczyzna tego usłyszec nie mógł.
Powrót do góry Go down
http://www.jeane-im.blog.onet.pl
Nigith
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Arcymistrz Gildi LaTerreDeFeu
Nigith


Liczba postów : 200
Age : 32
Location : Le Mans
Registration date : 05/01/2008

Artane Island
HP HP:
Opowiadanie Zbiorowe Left_bar_bleue1100/1100Opowiadanie Zbiorowe Empty_bar_bleue  (1100/1100)
Rasa: Wampir Wampir
Dom: Ravenclaw Ravenclaw

Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitimeNie Sty 06, 2008 1:16 pm

Gdy odpoczęła, a jej nogi odzyskały siłę zaczęła iść dalej. Na dworze było coraz jaśniej, ale Nigith szła nieustanie i najciszej jak się dało. Można byłoby pomyśleć że jej tu nie ma, że nie istnieje, że zapada sie podziemie. Po chwili swej wędrówki oparł się o ścianę usłyszała jakieś głosy przez otwarte drzwi , nie mogła przestać słuchać już tam została, zasnęła... tym razem już spokojnym snem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Opowiadanie Zbiorowe Empty
PisanieTemat: Re: Opowiadanie Zbiorowe   Opowiadanie Zbiorowe Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Opowiadanie Zbiorowe
Powrót do góry 
Strona 1 z 6Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Artane... :: Reszta :: Literatura-
Skocz do: