Pierwsze wrażenie

Przerwała zabawę - spojrzała na Nią...

*Nie zwracając na nikogo uwage usiadła przy wolnym stoliku i zawołała kelnera*
- Czerwone wino najwyzszej jakości

zamówiła jeszcze raz swoje ulubione białe wino i nie spuszczała wzroku z wampirzycy, bowiem czuła się niepewnie.

*Ze spokojem pila swoj nektar poki do tawerny nie weszla Natalia.
Elfka poruszyła sie niespokojnie na widok wampirzycy i niezauwazalnie poprawila material swojego plaszcz dokladniej otulajac nim delikatna szyje. Spojrzala na Nigith z usmiechem*

Odwzajemniła uśmiech - Kelner! - zawołała i zamówiła dwa razy po białym winie podając jedno elfce.

*Usmiechnęla sie znowu do Niej i wziela wino* Lilianne * przedstawila sei wyciagajac dlonw strone kobiety*

Uścisnęła jej dłoń - Nigith - piła już czwarty czy piąty kieliszek wina

*odwzajemnila uscick dloni* bardzo mi milo *powiedziala usmiechajac sie i upila troche wina*

Nadal wpatrywała sie w elfkę jak by ją już gdzieś widziała, w dalekiej przeszłości

Ach... gdybym mogla odzyskac tron Lorencii *westchnela dopijajac wino*

-Lorencia - powtórzyła za nią nawet o tym nie wiedząc, a w niej samej wzbudziło sie dziwne uczycie jak by już kiedyś była w tym kraju

- jak to? - zdziwila sie - bylas tam?

-Chyba ale nie jestem pewna - powiedziała pół szeptem - to jakby we snach

moze pojedziesz tam ze mna? - spojrzala na Nia uwazniej [ tylko zrobie odpowiedni temat ^^]

* pije swoje wino i psize w dzienniku znowu *

Napijmy sie jeszcze przed podroza *powiedziala usmiechajac sie i po chwili gdy kelner przyniosl butelke bialego wina napelnila kieliszki podajac jej jeden*

*wzięła kieliszek od kelnera, który od początku nie przypadł jej do gustu i zaczęła pić swoje ulubione białe wino, patrząc niecierpliwie na Liliannę*

spokojnie, jeszcze zdarzymy - powiedziala usmiechajac sie i upila troche wina

-Miejmy nadzieje - uśmiechneła sie i nadal piła

*Do tawerny weszła elfka. Peleryna przykrywa jej przynależność. Po chwili elfka zdejmuje kaptur. Oczom wszystkich ukazuje się Raven Riley. Po chwili obok niej zjawił się kelner*
-Co podać? - powiedział zimnym tonem.
-Poproszę czerwone wino...-odpowiedziała również zimnym tonem.
*Rozejrzała się po tawernie. Czuła się tak jakby tych ludzi już gdzieś spotkała... Nie wiedziała dokładnie gdzie.*
-Jestem Raven Riley.*powiedziała do dziewczyny, która pochodziła z Lodowej Krainy. Znała dokladnie to miejsce i wiedziała jak tam wygladaja ludzie.*-A ty? Jak cię zwą?

*Pije swoje wino, nagle peleryna ssuwa się z niej i oczom wszystkich ukazuje się Laureane Nowens corka wlasciciela 2 wsi i luksusowych posiadlosci na wschodnim krancu wyspy*
-[i]Och...[i]*zaklada spowrotem peleryne i pospiesznym krokiem wychodzi*

*zmierzyła tylko wzrokiem wychodzącą kobietę i siedziala sobie dalej popijajac wino*

*Pogładziła swoją krwawoczerwoną suknię.*
- Kelner! - zawolala.
Tuż obok niej zjawił się kelner.
- Co podać? - zapytał.
-Czerwone wino, proszę. - odpowiedziała chłodno dziewczyna.